Groźby na spotkaniu z Dudą. KOD zawiadamia prokuraturę
Świętokrzyski KOD zawiadamia prokuraturę w sprawie gróźb, jakie padały pod adresem uczestników pokojowej pikiety podczas wiecu wyborczego Andrzeja Dudy w Chęcinach. Zwolenniczka Dudy groziła operatorowi z KOD-u pobiciem.
Co najmniej pół godziny nagrania pikiety demokratycznej pod chęcińską halą widowiskowo-sportową to wulgarne wyzwiska i groźby kierowane przez zwolenników Andrzeja Dudy do uczestników pikiety. Nagranie powstało w godz. 17 – 18 w środę 4 marca. W pewnym momencie około 60-letnia kobieta, która miała w reklamówce plakat „Duda 2020”, podeszła do pikietujących i wprost do rejestrującego pikietę działacza KOD powiedziała: „To pan jest kodowiec?! A co wy k…a tu robicie?! Spie….ć z Chęcin, bo wam tutaj… nakopiemy wam do dupy!”
KOD zdecydował o zawiadomieniu Prokuratury Rejonowej Kielce Zachód o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 190 Kodeksu Karnego, czyli groźby karalnej.
– Groźba ta wywołała u mnie obawę o moje życie lub utratę zdrowia w wyniku pobicia przez agresywnych, atakujących nas słownie uczestników zebrania wyborczego. Po słowach tej kobiety jeszcze przez około 20 minut zgromadzeni wulgarnie wyzywali uczestników naszej pikiety, wykonywali agresywne gesty, zasłaniali mi smartfon w celu utrudnienia filmowania, oślepiali latarką smartfon i osoby pikietujące. Naprawdę bałem się, że zostanę pobity albo od razu, albo jak będę wracał do samochodu — relacjonuje operator KOD-u.
– Nie możemy być obojętni wobec takiej agresji, takiego hejtu. Jeśli nic z tym nie będziemy robić, za słowami pójdą czyny. Już widzieliśmy w Polsce, czym to się kończy — mówi Monika Szafraniec, przewodnicząca Zarządu Regionu Świętokrzyskiego KOD, która również była uczestnikiem pikiety w Chęcinach.