Aktualności

Na Rynku broniliśmy sędziego Tuleję

„Kneblowanie sądów = rozwód z Europą”, „Dziś sędziowie, jutro ty”, „Tacy jak Tuleja to nasza nadzieja” – takie hasła przynieśli uczestnicy pikiety w obronie sędziego Igora Tulei na kieleckim Rynku. Był to pierwszy protest uliczny świętokrzyskiego KOD w warunkach epidemii.

W poniedziałek 8 czerwca 2020 na kieleckim Rynku odbyła się pikieta „150×150. Dziś Tuleya, jutro ty”. Założeniem było, że protesty obejmą co najmniej 150 miejscowości, a będą liczyć maksymalnie 150 osób, zgodnie z wytycznymi zdrowotnymi.
Na kieleckim Rynku protestowało ok. 100 osób. Nieśli transparenty z hasłami: „Kneblowanie sądów = rozwód z Europą”, „Dziś sędziowie, jutro ty”, „Trybunał sprawiedliwości to nasz trybunał! Jesteśmy Europejczykami”, „Tacy jak Tuleja to nasza nadzieja”.
Przemawiał m.in. mec. Edward Rzepka, który potępił represjonowanie sędziów za podejmowane przez nich czynności sędziowskie i wydawane wyroki: – Szczególnym horrorem, który teraz się dzieje na przykładzie Tulei i innych czołowych sędziów, jest to, że oni są pociągani do odpowiedzialności nie za kilogram kiełbasy, wiertarkę, spodnie ukradzione. A w telewizji publicznej wytwarza się atmosferę, że kradzieże wiertarek, spodni i kiełbasy to ulubione zajęcie wszystkich sędziów w Polsce. Niezawisłość sędziowska jest, musi być i będzie gwarancją naszej wolności, bezpieczeństwa, demokracji, odpowiedzialności karnej wszystkich, którzy przez ostatnie lata naruszają konstytucję i prawo — podkreślał Rzepka.
Głos zabrał również historyk, profesor UJK Jerzy Szczepański. Przypomniał, że podział władzy na wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą ma już 300 lat i z powodzeniem zdaje egzamin w demokracjach na całym świecie. A PiS ten podział niszczy.
Igor Tuleya jest pierwszym sędzią, który może utracić immunitet, a w konsekwencji i swoją wolność nie za jakieś czyny karne, ale za działalność sędziowską. Niebędąca sądem Izba Dyscyplinarna SN dostała od PiS polityczne przyzwolenie na kontynuowanie swojej działalności, mimo że jej legalność zakwestionował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sędzia Tuleja odmówił stawienia się przed Izbą Dyscyplinarną, nazywając ją „niesądem”.

Share