Marcowa pikieta w obronie wolnych sądów
– Dziś jeszcze wyraźniej widzimy, jak budują się dyktatury, jak ważna jest rola podziału władz i ich wzajemnej kontroli. Stosowanie przemocy przez uzurpatorów zaczyna się od łamania praworządności — powiedziała podczas piątkowej pikiety w obronie wolnych sądów Lidia Palacz z zarządu świętokrzyskiego Komitetu Obrony Demokracji.
W piątek 18.03.2022 pod kieleckim Sądem Okręgowym odbyła się comiesięczna pikieta w obronie niezależnego sądownictwa, solidarności z odsuniętymi od orzekania sędziami, bezprawnych decyzjach tzw. Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej i neo-KRS.
– Nastał czas straszny. Czas wojny, śmierci, cierpienia. To wszystko dzieje się tuż za naszą granicą za sprawą jednego człowieka. Człowiek ten nie podlega żadnej władzy. Swe rządy zaczął od przejmowania kontroli nad sądami, nad mediami, nad gospodarką i w końcu nad ludźmi — mówiła Lidia Palacz z zarządu Regionu Świętokrzyskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Porównywała rozwój dyktatury w Rosji to tego, co od 7 lat obserwujemy w Polsce. – Dziś jeszcze wyraźniej widzimy, jak budują się dyktatury, jak ważna jest rola podziału władz i ich wzajemnej kontroli. Stosowanie przemocy przez uzurpatorów zaczyna się od łamania praworządności, naginania prawa i upolitycznienia sądów i dlatego dzisiaj tutaj jesteśmy.
Zgromadzeni przypomnieli nazwiska sędziów nielegalnie odsuniętych od orzekania:
– Paweł Juszczyszyn (SR w Olsztynie) – nie może orzekać już 22 miesiące
– Igor Tuleya (SO w Warszawie) nie orzeka już 13 miesięcy
– Maciej Ferek (SO w Krakowie) zawieszony 16 listopada 2021
– Piotr Gąciarek (SO w Krakowie) zawieszony 24 listopada 2021
– Maciej Rutkiewicz (SR w Elblągu) zawieszony 15 grudnia 2021
– Krzysztof Chmielewski (SO w Warszawie) zawieszony 5 stycznia 2022
– Anna Głowacka (SO w Krakowie) zawieszona 25 lutego 2022, w drugim dniu wojny.
– Ci sędziowie, wierni przysiędze sędziowskiej nie wahali się zaryzykować dla praworządności swoich karier. Dlatego my tutaj żądamy przywrócenia ich do pracy! – zaapelowała Lidia Palacz.
Protestujący wyliczali dotychczasowe rażące naruszenia praworządności w Polsce przez rządzącą Zjednoczoną Prawicę i PiS.
– Pracownikom krakowskiego sądu kazano donosić na sędziów stosujących prawo UE.
Sędziemu Waldemarowi Żurkowi założono trzy nowe sprawy dyscyplinarne, ma ich już 20.
– 10 marca, w drugim tygodniu wojny pseudo-trybunał Julii Przyłębskiej zdecydował, że Polska nie musi się stosować do przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (podobną decyzję podjęła Rosja w 2020, wprowadzając, zgodnie z wolą Putina, odpowiednią poprawkę do konstytucji).
– W Sejmie trwa nabór na drugą kadencję neoKRS, mimo że legalność tej upolitycznionej instytucji została już wielokrotnie podważona w wyrokach Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunały Praw Człowieka (ostatnio, 5 marca 2022 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że przedterminowe skrócenie kadencji sędziego zasiadającego w legalnej („starej”) Krajowej Radzie Sądownictwa, narusza Artykuł 6.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Na rzecz sędziego zasądzono 30 tys. euro tytułem zwrotu kosztów postępowania. Wyrok jest ostateczny).
– Kandydat do tej nowej neo-KRS Łukasz Piebiak, który po aferze hejterskiej przestał być wiceministrem sprawiedliwości, ma pełne poparcie wszystkich trzech prezesów kieleckiego sądu okręgowego. Wymieńmy ich z nazwiska, są to: Ryszard Sadlik, Paweł Stępień i Robert Dróżdż (informacja z Gazety Wyborczej). Pan Sadlik poparł jeszcze dwóch innych kandydatów do nowej neoKRS.
– Prezydent Andrzej Duda cały czas powołuje neosędziów nominowanych przez neoKRS – w ostatnich dniach powołał już kolejnych ok. 200 sędziów.
– Polskie sądy to sądy europejskie. Działalność nielegalnej Izby Dyscyplinarnej i neo-KRS z neo-Sędziami, wbrew wyrokom Sądu Najwyższego, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej kosztują nas już 135 MILIONÓW EURO! A przecież dzisiaj, gdy tak wiele Polek i Polaków angażuje się w działania pomocowe, mielibyśmy na co wydać te pieniądze — podkreślała Lidia Palacz.
Zgromadzeni przypomnieli również o bezprawiu, jakie nadal, niezmiennie dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Grupa Granica, zrzeszająca organizacje pomocowe pisze:
„28 lutego 2022 roku, czyli cztery dni po inwazji Rosji na Ukrainę, rząd Rzeczpospolitej Polskiej zdecydował o przedłużeniu czasowego zakazu przebywania w strefie przy granicy z Białorusią do 30 czerwca. […] Utrudniając udzielanie pomocy przez organizacje humanitarne i odwracając wzrok od ludzkich tragedii wydarzających się na białoruskim odcinku naszej wschodniej granicy, władze RP stawiają się w jednym rzędzie z krajami, które dopuszczają się wobec swoich obywateli i mniejszości przemocy systemowej”.
Zdjęcia: Jerzy Burczyn