Ostrowiec. PiS represjonuje młodzież [wideo]
Działacze ostrowieckiego PiS wyrzucają stowarzyszenie młodzieży ze świetlicy, ze względu na poglądy polityczne lidera grupy. Radny PiS wzywa policję przeciwko organizatorom konferencji prasowej w tej sprawie.
Te skandaliczne wydarzenia miały miejsce w czwartek 17 sierpnia pod siedzibą świetlicy środowiskowej w Ostrowcu Świętokrzyskim, prowadzonej przez Stowarzyszenie Wspólnota Świętokrzyska od 1999 roku. Jak informują media, w zarządzie stowarzyszenia zasiadają ludzie związaniu z PiS. W ramach świetlicy od lat działa nieformalna grupa wolontariuszy, Zespół Pomocy Koleżeńskiej, którzy m.in. pomagają dzieciom w odrabianiu lekcji, organizują darmowe korepetycje, spotkania edukacyjne itp. Jest ich 20-30 osób pod przewodnictwem Patryka Stępnia, obecnie 18-latka. To właśnie działalność Stępnia nie spodobała się działaczom PiS. Młody człowiek brał udział w protestach pod ostrowieckim sądem przeciwko ustawom ograniczającym niezależność sądów (dwie z tych ustaw zawetował potem prezydent Andrzej Duda). Stępień próbował również wręczyć egzemplarz Konstytucji RP w ostrowieckim biurze poselskim PiS.
W odpowiedzi na swoje działania usłyszał od kierownictwa świetlicy, że jego stowarzyszenie ma się wynieść i nie ma wstępu na teren świetlicy. Temu poświęcona była czwartkowa konferencja prasowa.
– Dostaliśmy ustny zakaz wstępu na teren świetlicy. Możemy tylko wejść, aby spakować i zabrać nasze rzeczy. Nie mam pojęcia, jak władze świetlicy chcą taki zakaz wyegzekwować. Przecież to jest miejsce publiczne. To tak, jakby ktoś zakazał klientowi wejścia do urzędu czy jakiegoś sklepu – powiedział portalowi kielcekod.pl Patryk Stępień.
Zakaz wstępu to nie jedyna represja, jaka spotkała „nieprawomyślną” młodzież. Tuż po konferencji prasowej na miejsce przyjechał patrol policji, wezwany przez powiatowego radnego PiS Jarosława Czarneckiego, członka zarządu Wspólnoty Świętokrzyskiej. Radny powiedział dziennikarzom, że „ludzie z bloków dzwonili, żeby wezwać policję, bo jakieś awanturniki są na placu i dzieci boją się iść do biblioteki”.
Wezwani policjanci oczywiście nie zastali żadnych „awanturników”, żadnego blokowania wejścia do biblioteki również nie potwierdzili. Nikt nie został ukarany mandatem czy nawet upomniany.
– Cierpi na tym cały Zespół Pomocy Koleżeńskiej, bo umowa nie została wypowiedziana mnie, tylko została wypowiedziana całej organizacji. Zostali wyrzuceni wolontariusze, którzy są apolityczni. Mamy około 20-30 wolontariuszy, którzy organizują korepetycje, eventy, angażują się w pomoc. Cierpią na tym nie tylko wolontariusze, ale społeczność lokalna – mówił podczas konferencji prasowej pod świetlicą Patryk Stępień.
Po tych wydarzeniach wspólne oświadczenie wydały ostrowiecka .Nowoczesna oraz KOD. Podobne oświadczenie wystosowała również świętokrzyska PO. Teksty oświadczeń poniżej.
Relacja wideo z konferencji:
Nasz komentarz
W całej sprawie jest wiele bulwersujących faktów i wypowiedzi, ale najbardziej skandaliczne są dwie. Po pierwsze, wykorzystywanie przez działacza PiS policji do walki politycznej. Przypominamy, że za takie działanie grozi kara osobie, która (art. 66 § 1 kodeksu wykroczeń), „ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia”. A jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, co miało prawdopodobnie miejsce w tym przypadku, sąd może orzec dodatkowo nawiązkę do wysokości 1000 zł.
Po drugie, bulwersuje stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Nawet zakładając, że Patryk Stępień „nabroił” broniąc niezależności sądów i polskiej Konstytucji, to za takie zbrodnie ukaranych zostało kilkudziesięciu wolontariuszy plus dwa, trzy razy tyle dzieci i młodzieży, którym ci wolontariusze pomagają m.in. w odrabianiu lekcji. To, co wydarzyło się w Ostrowcu Świętokrzyskim, jest kwintesencją państwa totalitarnego, policyjnego, w którego kierunku zmierza Polska pod rządami obecnej totalnej władzy.
Oświadczenie .Nowoczesnej i KOD Ostrowiec Świętokrzyski
Jesteśmy oburzeni wypowiedzeniem przez Stowarzyszenie Wspólnota Świętokrzyska lokalu udostępnionemu Zespołowi Pomocy Koleżeńskiej w świetlicy w Ostrowcu Św. przy ulicy Słoneczna 40.
Zespół Pomocy Koleżeńskiej wraz z jej jednym z założycieli Patrykiem Stępniem zajmuje się różnego rodzaju wolontariatem. Organizuje pomoc dla kolegów z problemami w nauce, organizuje spotkania z dziećmi autystycznymi, pomaga osobom starszym. Do Klubu należą młodzi ludzie z Ostrowca, dla których działalność społeczna jest pasją i wyzwaniem. Decyzja wypowiedzenia lokalu argumentowana jest działalnością polityczną jednego z jej liderów Patryka Stępnia. Patryk wspólnie z Nami organizował protest w obronie Sądów, pikietę pod siedzibą PiS-u w Ostrowcu. Nie boi się manifestować swoich poglądów politycznych. Nigdy jednak nie łączy tego ze swoją działalnością w wolontariacie. Tam zachowuje swoją apolityczność jak każdy członek zespołu. Organizuje pomoc bez pytania o poglądy polityczne osób, które tej pomocy potrzebują.
Argumentacja Pani Bożeny Kolasy, kierowniczki świetlicy, że „Patryk Stępień jest liderem grupy, założycielem i członkiem Zespołu i w tym momencie uznaliśmy, że nie jest nam po drodze politycznie” jest kompletnie niezrozumiała. Rodzi się pytanie, jakie poglądy polityczne powinni mieć bywalcy świetlicy i w związku z tym dla kogo jest przeznaczona świetlica?
Uważamy, że bezpośrednią przyczyną wypowiedzenia jest udział Patryka w naszych działaniach i próba wyeliminowania z naszego kręgu (opozycyjnego wobec PiS) ludzi młodych przez zastraszenie ich. Jest to działanie antydemokratyczne i wymaga szerokiego napiętnowania. Nie godzimy się z tego typu postępowaniem.
Jarosław Strojny – .Nowoczesna
Jolanta Wiśniewska – KOD Ostrowiec Św.
Oświadczenie PO i Patryka Stępnia
W dniu 17 sierpnia 2017 na terenie osiedla Rosochy na wysokości ul. Słonecznej 40 odbyła się konferencja prasowa dotycząca krzywdzącego pozbawienia lokalu Zespołu Pomocy Koleżeńskiej, w wyniku prywatnego zaangażowania politycznego jednego z liderów grupy. Podczas konferencji Komisarz PO Pan Paweł Zalewski i Michał Braun – pełnomocnik Gabinetu Cieni przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie, a Pan Patryk Stępień opowiedział o zaistniałej sytuacji.
Po zakończeniu, na miejscu pojawił się radny powiatowy Prawa i Sprawiedliwości Pan Jarosław Czarnecki, który wezwał policję. Pan Czarnecki przedstawił policjantom zarzut wobec organizatorów o nieuprawniony wstęp na teren Świetlicy Środowiska Wspólnoty Świętokrzyskiej. Pan Radny nie chciał wysłuchać argumentów stron, ale wezwał Pana Patryka Stępnia na rozmowę do gabinetu. Pan Czarnecki w obecności dwóch policjantów, prezesa zarządu Stowarzyszenia Wspólnota Świętokrzyska Andrzeja Kolasy, wiceprezes zarządu Anny Barańskiej i wychowawcy świetlicy zasypali Patryka Stępnia pytaniami m.in. o domniemane wtargnięcie na teren ośrodka. Mimo że wydarzenie było organizowane także przez Pana Michała Brauna oraz Pana Pawła Zalewskiego, te osoby nie zostały wpuszczone do pomieszczenia. Na pytania Pana Michała Brauna o podstawę prawną rozmowy nie otrzymał on odpowiedzi od funkcjonariuszy. Rozmowa zakończyła się wydaniem słownego zakazu wstępu na teren Świetlicy wszystkim członkom nieformalnej grupy Zespół Pomocy Koleżeńskiej. Tego typu zakaz kierowany do części młodzieży sprzeczny jest z zasadami działania jednostek publicznych, które powinny być otwarte dla wszystkich młodych ludzi.
Nikomu nie postawiono zarzutów, a policja odjechała.